Ptaki w kawiarni nie są czymś niespotykanym. Po prostu siedzą na krzesłach, stołach, fruwają w środku budynku. Od czasu do czasu są przeganiane przez obsługę, ale bezskutecznie. Po kilku sekundach wracają. Te ze zdjęcia polowały na moją muffinkę, uważnie obserwowały każdy mój ruch.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz